Z archiwum „Apple Facts 5.94”: Macintosh LC III
„Apple Facts” to ściąga dla sprzedawców Apple wydawana w latach 90 XX w. Dziś o tym co w niej napisano o Macintosh LC III
Macintosh LC III
To kontynuacja bardzo popularnej serii LC. Cechą charakterystyczną była zwarta obudowa obrazowo i wdzięcznie nazywana „pizza box”.
Choć zewnętrzne bardzo podobny do poprzedników (brak wyżłobienia w linii otworu na dyskietki z przodu i dłuższe wyżłobienia z boków obudowy) to w środku znacznie nowocześniejszy od LC II. Opis Macintosh LC III w „Apple Facts”
Wyróżnia go nie tylko nowszy procesor Motorola 68030 (taktowany zegarem 25 MHz) ale również pełna 32-bitowa szyna danych na płycie głównej i 32-bitowa pamięć (LC i LC II choć procesor był 32-bitowy szynę danych na płycie mieli 16-bit.). Na wyposażeniu było też więcej niż u poprzedników pamięci wideo (w standardzie 512 KB). Dzięki niej mógł obsługiwać 16 calowe monitory Apple w 256 kolorach (832x624 pikseli), a po rozbudowie pamięci wideo do 768 KB (maks.) nawet w tysiącach kolorów! Mogliśmy też dodać pamięci RAM. Na płycie znajdowały się 4 MB oraz wolny jeden slot na maks. 32 MB SIMM 72 pin (32 bitowy) czyli w sumie do 36 MB. Choć obudowa była mała to nie był to koniec możliwości rozbudowy. Na płycie znajdowało się wolne gniazdo na koprocesor arytmetyczny 68882 oraz złącze magistrali procesora PDS w wersji LC III na kartę sieciową, graficzną, emulator Apple IIe czy inne dodatki. Było ono tak skonstruowane, że akceptowało również starsze karty dla LC/LC II (16 bitowe). Dysk był oczywiście SCSI: 80 MB lub 160 MB. Z tylu mieliśmy złącza: ADB (mysz, klawiatura), Modem i Printer Port (obsługujące również sieć LocalTalk), SCSI (dyski, pamięci masowe zewnętrzne, napędy CD, skanery), złącze dla dodatkowej stacji dyskietek, złącze monitorowe (Apple DB-15) i monofoniczne wejście oraz wyjście dźwięku (2x miniJack).
Komputer nadawał się nie tylko do zastosowań biurowo-domowych ale w tamtych czasach często trafiał do mniejszych i większych firm poligraficznych. Po rozbudowie pamięci dobrze radził sobie z Illustratorem czy moim ulubionym FreeHandem, a nawet Photoshopem.
Pamiętam jak sprzedałem jednego takiego LC'ta III osobie, która nigdy nie używała komputera, a chciała swoją „analogową” firmę graficzną przenieść w erę cyfrową. Opanował obsługę programów graficznych po kilku lekcjach, a relacje handlowe zamieniły się w koleżeńskie trwające kilka lat (taki był zadowolony z zakupu) ;-)
Twitter:
Follow @MacWyznawca
Facebook:
MacWyzanwca
Moim pierwszym kolorym Makiem był pierwotny ojciec rodziny czyli Macintosh LCz 13" kolorowym monitorem Apple Trinitron. Pamiętam jak usiadłem rok pużniej przy Macintoshu LC III na jakiejś jego prezentacji to od razu poczułem jego wyraźną przewagę nad moim LC . Szyna 32-bitów i więcej ramu ( mój 10 MB, LC III 36 MB) robiły swoje. Ten komputer naprawdę nadawał się znakomicie do poważnej pracy biurowej i nawet graficznej. Dodam jeszcze, że LC III pod względem wydajności był podobny do Maka II Ci, który powstał w 1989 roku i produkowane go do 1993 rok czyli powstał prawie 4 lata przed LC III !!!. To były czasy, że dobra konstrukcja komputera pozwalała na rynkowe istnienie konstrukcji przez 3-4 lata. Po tym okresie rozwiązania techniczne przeszczepiano z komputerów profesjonalnych (seria MAC II to były takie dzisiejsze Mac Pro ) do konstrukcji konsumenckich typu LC ( taki dzisiejszy Mac ma mini ). Można też powiedzieć że Maki serii LC, LC II, LC III i potem LC 475 były pierwszymi które zaczęły "umakowiać" nasz kraj, bo można je było w miarę łatwo kupić u resellerów naszego krajowego dystrybutora SAD IMC Poland.